Kochani. Dzwonicie, pytacie ja już nie pamiętam kto dzwonił i o czym gadaliśmy. Ale powtarzam tym razem na piśmie. Miejsce na kilka namiotów u mnie za domem się znajdzie. Trawa sucha i nie wykoszona miejscami ale damy rade. Miejsce na sprzęty też jest. Jeśli chcemy gdzieś się wybrać to tylko dzisiaj. Ewentualnie jeszcze jutro do ok 14. Bo potem zaczynają się konkretne koncerty a poza tym o suchym pysku to i wielbłąd daleko nie pociągnie...
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|