Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.08.2010, 00:06   #297
yonec
Trampkarz
 
yonec's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Tychy - Wawa
Posty: 578
Motocykl: nie AT a TA
yonec jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 dzień 12 godz 36 min 48 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał calgon Zobacz post
Dzieki wszystkim, dojechalismy szczesliwie.Powrót przez Slowacje.Nakrecilsmy ponad 1400 km i sam nie wiem jak to sie stało.Zakwasy mam na wszystkim.Kolega Śmigło ma ostry wpierdol od mojego plecaka za te tak zwane szuterki ktore zamieniały sie w
bagno .Najwazniejsze ze szczesliwi i uchachani.Gleb juz nawet nie policze.
Jeszcze raz dzieki dla organizatorów oraz grupy która z nami zmagała sie z terenem.
A z nami na pstrąga i na pętle bieszczadzką nie chcieliście jechać, "bo my już wymęczeni jesteśmy i pojedziemy najszybszą trasą"
- sratatata
A co do zmagania się z terenem, to myślę że to on się z nami starał zmagać z nami - ale MY byliśmy lepsi, bo po każdej wywrotce i tak wracaliśmy "do gry"
Cytat:
Napisał raf Zobacz post
Ps: Calgon, kolega Śmigło miał być podobno ciągany po trawie na lince Puszka
Ciekawe kogo to pomysł? Ale ogólnie nie można złego słowa powiedzieć - troszkę tylko żeśmy się nie zrozumieli ze Śmigłem
__________________
"Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu."
yonec jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem