oki

stanęło więc na ostatnim weekendzie sierpnia (Elutko, pamiętam, że Ci nie za bardzo pasuje, ale mam nadzieje, że się sprężysz i jednak dasz radę..

)
Co do reszty, to:
spanko sprawdzone - pokoiki na warmińskim poddaszu, miejsca jest dość, kuchnia do naszej dyspozycji (ale mamy też fajną knajpkę rybkowo-pierogową w okolicy), opcja namiotowa spoko, ognicho za płotem, jeziorko rzut beretem, możliwość wypożyczenia quadów u gospodarza, fajny psiak w obejściu..

teren objechany - przecudny, bardzo leśny, trochę błotnisty, trochę łąkowy, trochę piaszczysty i bardzo jeziorkowy

offik będzie więc bajeczny i edukacyjny, a ćwiczebna żwirownia - bardzo zróżnicowana pod względem trudności - oj, nudzić się nie będziemy!

za tydzień mam nadzieję tam wrócić, to wrzucę kilka fotek.
Generalnie - trening! trening! trening! ..i przelotki
Dogadujemy jeszcze ostateczne ceny, w tym tygodniu wrzucę jakieś konkrety i proszę o poważne(sic!) deklaracje