Jacha że tak ale jak robisz motóra w nocy w przed dzień wyjazdu zmieniasz tylko co niezbędne, co się wysypało a reszta do plecaczka w razie "w".
Notabene najczęściej się jebią te w zębatce przynajmniej u mnie pewnie ze względu na siły działające oraz teren w jakim się poruszam no i moją nadgorliwość w muciu motonoga. Niby po każdym muciu smaruję jak wyschnie tulejkę oraz okolice.
Dodam tylko, że gumy zabieraka są jak nowe wszak przejechały pewnie ze 20 tysi max.
__________________
Niech moc będzie z wami ...........
|