Co prawda Ropuch zdobywa Mont Blanc, ale pragnę uspokoić tych którzy wpłacili - nasza żabka żyje i czuje się dobrze.


Mam nadzieje, że ze swoim wrodzonym ADHD nie spowoduje zejścia kilku lawin.
Swoją drogą nie wiem dlaczego przypomniał mi się film z Kaczorem Donaldem na wycieczce w Wielkim Kanionie Kolorado i to co po nim pozostało.