Używałem czołówki Petzla i mnie nigdy nie zawiodła. W ogóle czołówka to bardzo praktyczne urządzenie. Choć muszę powiedzieć, że także nieźle sprawdzała się lampka...rowerowa made in Tesco

Tanie to, lekkie i można wszędzie przyczepić (no, prawie wszędzie) A już mega wypasionym wynalazkiem jest nóż sprężynowy kupiony na targu od Ruskich za 24zl. z wbudowaną latarką. Świeci to tak, że niech się wszystkie Petzle schowają...a i pokroić sobie coś można