cyt.
Widziałem, jak na imprezce u Szynszylla Rambo tulił się i łasił do 1150GS, której właścicielem jest facet, więc nijak inaczej wytłumaczyć się nie da... To się skończy przesiadką, mówię Wam!
sprawa byla powazna do tego stopnia ze wlasciciel bmw musial spac na trawie obok motocykla w deszczowa noc, zeby Rambo mu z ukrycia 'laleczki' nie zbalamucil
ponadto bez pomocy firmy 'czoda moto elektrik andergrand niedzielny deszcz' wyprawa nie doszlaby prawdopodobnie do skutku.