Ja tłoczki zawsze wypompowuję. Tylko trzeba trochę płynu hamulcowego dolać. Trzeba pilnować żeby oba szły w miarę równo. Składam tylko na płyn hamulcowy, pastę/smar do tłoczków daję na prowadnice zacisku.
Dodam, ze jak zdejmiemy zacisk ze starymi klockami to spokojnie można pompować tak, by ścisnąć same klocki (nawet gołe blachy jak już okładzina zejdzie). Ich grubość nie pozwoli tłoczkom na wypadnięcie (przynajmniej w mojej RD04). To się przydaje jak zmieniamy płyn hamulcowy co 4-5 miesięcy i mamy pewność że w zaciskach nie ma szlamu, a potrzeba jedynie od czasu do czasu przeczyścić powierzchnię tłoczka współpracującą z uszczelnieniem, ponieważ na tym sporo syfu się zbiera. A to już prosta droga to zniszczenia uszczelniacza.
__________________
B RW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!
Ostatnio edytowane przez wieczny : 31.03.2008 o 16:59
Powód: ...a będę jeszcze mądrzejszy.
|