Matylda rzuciła palenie, więc rozebrałem i mierzę.
Objawy, dla przypomnienia: nie palą się kontrolka luzu i oleju, nie paliła z kosy, teraz zupełnie przestała palić (nic nie tyka, na przekaźniku rozrusznika, nic się nie dzieje. Co sprawdziłem:
1. Czujnik luzu wygląda jak nowy, dotykanie do dowolnej części masy nie powoduje zaświecenia kontrolki. Na przewodzie do czujnika nie pojawia się prąd.
2. Bezpieczniki sprawdzone, miernikiem na wszelki wypadek. Zasilanie w gniazdach bezpieczników jest.
3. Na czarnym przewodzie za zegarami jest 12V. Na czarnym przewodzie do klamki hamulca także.
4. Dioda wymieniona, na zielono-różowym przewodzie jest 12V
5. Na żadnym z przewodów w klamce sprzęgła nie ma prądu...
Pomocy, pomocy, wzywa ludek sierocy.
Ostatnio edytowane przez bukowski : 19.09.2010 o 13:49
|