Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.09.2010, 22:02   #39
hans
 
hans's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
hans jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
Domyślnie

Zaczynamy przedostatni dzień podróży - jutro wieczorem musimy być w PL - a szkoda....
Start w ciężkim deszczu - tak będzie do popołudnia... z Borcy na Sacel, a potem w prawo na Barsana i Calinesti, gdzie z kolei w białą na Budesti i Cavnic, gdzie maja być - wg przewodnika w pytę fajnie zachowane tradycyjne wioski maramuskie. Wyszła z nas wiocha, bo nie doceniliśmy. Sorry...





Dalej w deszczu via Baia Sprie, przez fantastyczne serpentyny na przełęcz 967m, na Sighetu Marmatei, gdzie odbijamy na Sapantę - słynny "wesoły cmentarz" - arcydzieło tzw. "sztuki naiwnej".









Może to kwestia pogody lub zmęczenia, ale nas nie rozbawił. Znowu sorry. Dalej na przełęcz 587 i - jako że się przejaśnia i możemy po raz ostatni popodziwiać maramuskie góry, krótka objazdówka białymi przez Bonesti, Turt i Babesti. Nocleg za Livadą.

Kolejnego dnia via Węgry i Słowacje (w deszczu) docieramy via Krynica do Krakowa. Tu czeka na nas Seven, z garnkiem pełnym pysznego żurku - co nam ratuje życie ; ) Zapewnia nam też to pożywienie na 2 kolejne dni - Darku - dziekujemy Ci.

PODSUMOWANIE
11 dni, ok 3300-3500 km, spalanie średnie 5,6l (max 6,1l ale to wtedy gdy przez 80 km nie wyszedłem poza dwójke). Dużo się nauczyliśmy, jeśli chodzi o technikę jazdy po takich drogach, jakie były. Lusterko dokupione, owiewkę skleję ; ) O motocyklu nie pisze dalej bo nie ma o czym. Ceny - dokładnie jak w PL. Policja - nie wiem, bo dzięki uczciwym twarzom nas nie zatrzymywali. Ładnie, bezpiecznie, cywilizowanie a przyroda bezsprzecznie bossska, dziksza i piękna.

W sumie - to mamy nowy ulubiony kraj - Rumunię.

Po stronie kosztów odnotowywuję fakt, że teraz szukamy motocykla dla Szanownej Współ - Cleo


Amen
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.
------------------------------------------------------------------

chroń mnie Boże przed przyjaciółmi,
z wrogami poradzę sobie sam...
------------------------------------------------------
Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca,
Moja wreszcie groza ducha,
Gdy Kostucha rwie do tańca!

Ostatnio edytowane przez hans : 29.09.2010 o 22:08
hans jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem