Hej Bartas.
W przedwyjazdowym amoku niestety nie mogłem podrukować instrukcji. Ale widzę, że sobie nieźle poradziłeś.
Zanim nie umyjesz łańcucha będziesz miał niezły syf. Jeśli nie chcesz ropą to polecam detersil lub Akrę i delikatnie karcher. daje radę i naprawdę trzeba być upartym i walić z b. bliska, żeby woda dostała sie pod oringi.
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|