Cytat:
Napisał Maćka
A tak wracając do tematu tegoż wątku, to zaczynam mieć osobistą i zupełnie w zasadzie niczym nie popartą teorię samego upadku w kałuży....
Zaczynając od początku... kupiliście trampka w bardzo ładnym malowaniu...
stwierdziliście, że należy się "koleżce" metamorfoza i wyszło z trampka to co wyszło... jak się ten biedaczek zobaczył w kałuży to tak się tego czarnego wystraszył że poniósł biedną Brunecie na drzewo... ot i cała historia żółtej ciżemki się kończy...
Zatem można by próbować wysnuć jakieś wnioski z całego tego zamieszania ale w zasadzie, najważniejsze jest to aby kobita do zdrowia powróciła i na przyszłość odrobiną pokory się wykazała bo ODWAGĘ jak Wszyscy zdążyli zauważyć, MA!!
|
UF.. przebrnęłam przez cały wątek

Maćka, kocham cię i w następnym wcieleniu sie z tobą normalnie ożenię!

