Chyba mam najdłużej ten patent. Zaobserwowałem, że tylko jadąc po drodze jak "stół" praca pompy jest w miarę cykliczna. Każda inna droga czyt. dziurawa, wyboista powoduje jednak jakieś wstrząsy pływaków w gaźnikach. Pompa wykorzystuje to i dopycha paliwo.
Nieraz się dziwicie, że AT raz pali więcej raz mniej, ale bierzecie pod uwagę tylko przebyte kilometry, a nie stan drogi po której jedziecie.
|