Wasil,
Jurek i ja będziemy w sobotę rano, tak żeby dopaść Was przed wyjazdem w trasę. Niestety w piątek nie damy rady wyruszyć z Warszawy, bo dopiero wieczorem musimy tu dotrzeć ja z Olsztyna, a Jurek z Czeladzi... W każdym razie w piątkową noc będzie trochę więcej podłogi. W sobotę śpimy. Podłoga jak najbardziej i w zupełności wystarczy.
Pozdrawiam
__________________
Ola
|