Witam
Jestem po krótkiej rozmowie z mechanikiem ze szczercowa..i mnie aż serce boli. Ten Dominatorek został z pełną determinacja okaleczony :-( Nawet nie ma co go oglądać. Moto zostało przerobione na supermoto. Oba koła 17 calowe na felgach tak szerokich, że się ledwo mieszczą w wahacz/lagi. Specjalne, twarde zawieszenie i tym podobne zmiany. Kupując go musiałabym zacząć od reanimacji...i to bez gwarancji powodzenia. No cóż szukam dalej. Pobuszuje w fasoli...może się coś w weekend urodziło...a może powinnam szukać w kapuście

Pozdrawiam