Zawsze Iziego podziwiałem za odwagę, za optymistyczne podejście do wszystkich spraw. Kiedy jechał na Kamczatkę, zadawałem sobie pytanie...po kiego czorta Jego tam ciągnie?
Wydaje mi się, że marzeniem każdego z nas jest pojechać tam, gdzie jeszcze nas nie było, On te marzenia spełniał i tyle Jego co zobaczył, my małe żuczki na razie możemy sobie pomarzyć.
Zobaczcie Tego wariata
Ostatnio edytowane przez bartim : 09.11.2010 o 10:04
|