Wracam z urlopu a tutaj taka tragedia brak mi słów


miałem po drożę wiele problemow (złapało mi grad w Austrii i dostałem mandat na 200 euro w Italii ) i myślałem iż naprawdę mam w tym roku pecha (moja zona tez miała wypadek na motorze dwa miesiące temu) ale to jest prawdziwe piekło, bardzo mi przykro i smutno.
Nie poznałem Cię Izi, ale byłeś dla mnie wzorem podróżnika.
Niech jego rodzina nie ma do niego pretensji za to ze kochał motocykle to co się stało mogło się również stać koło domu i nie konieczny jadąc motorem po prostu w życiu nie da się przewidzieć takie tragedie. Robił to co kochał i robił to nalepi jak potrafił.
Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny.