Może być ale nie musi.
Najlepiej zrobić przedpremierę na krótszej trasie
Przy dłuższym wyjeżdzie tak jak planujesz, długich przelotach , zmęczeniu - drażnią nawet puszczone bąki *

, przy jedzeniu czy inne pierdoły, które w normalnych warunkach nie zwracałbyś uwagi .
Z reguły idzie o jakąś pierdołę. Dlatego nie jestem zwolennikiem napierdykania kaemów na siłe i przypadkowej załogi.
* bąki to przenośnia
Może być krzywy uśmiech
Z drużyną , z którą jeżdżę co roku docieramy się 10 lat. Bywało różnie. Czasem nie odzywaliśmy się po powrocie ze dwa tygodnie ale... z roku na rok jest coraz lepiej, bo kazdy z nas nabiera doświadczeń i teraz wie że w trasie bywa różnie.
Mnie samemu się zdaje, że dziś jestem lepszym kompanem dla innych i inni dla mnie niż przed kilku laty....