Krótki wyjazd wcześniejszy to doskonały pomysł. Nikt nie ukryje swoich przyzwyczajeń dłużej niż 1 dzień. Kupa, kawa, zakupy, prędkość, żarcie po jednym dniu wiesz prawie wszystko. No a wieczorem jak się wódki napijecie to już będziesz wiedział wszystko i zdecydujesz co dalej.
Kolega Wieczny zawsze uważał, że bez wódki da się żyć. Po ostatnim wyjeździe który przebiegał wg maksymy "bez napinki" stwierdził, że najfajniejsi to ci co piją