Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.11.2010, 18:19   #32
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

dobra, inaczej się nie da. Wracamy tą samą drogą..

Tym razem pogoda dopisała i całą drogę zajmuje nam podziwianie widoków. Takie widoki przyciągnęły mnie do Gruzji, przede wszystkim otaczająca wszystko zieleń..

okolice Omalo:
Omalo
Przerwa przed podjazdem na przełęcz:

O stylu jazdy i prędkościach przelotowych Gruzinów może świadczyć taki widok:
Oklejono
Jak już mówimy o stylu jazdy.. Ogólnie mówiąc w Gruzji nadużywa się klaksonu, ba nie trąbisz nie jedziesz Zauważyliśmy, że jedyne co potrzebne do szczęścia w samochodzie to sprawny klakson i przyciemnione szyby. Auto może nie mieć szyb, świateł, może mieć kierownice po prawej stronie - to nie problem.

Podczas naszego wyjazdu Gruzini potrafili być na tyle uprzejmi, że pozdrawiali nas klaksonami w trakcie wyprzedzania nas na zakrętach. W takich wypadkach było to niezbyt przyjemne.

No i podjazd na przełęcz od mniej stromej strony (w tle wysoki Kaukaz):

I zjazd po bardziej stromym zboczu (niższych półek prawie nie widać):

trawersy:

Pszczelarze przy wlocie do doliny

Droga męcząca, przejechana na 1 i 2 biegu, w moim wypadu ponad 5godzin pełnego skupienia. Nawroty na tyle ciasne i strome, że ciężko sobie wyobrazić jak nawracają samochodami, zawijasy oczywiście niezabezpieczone.. Sławek podsumował, że samochodem z rodziną by się nie odważył
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem