Miałem załozone normalne swieczki...Po 3 tysiacach, przy okazji remontu, Izi powiedzial zeby zmienic bo cos nie banglaja...Uparlem sie ,ze sa dobre.... I ciagle cos sie działo. słabo paliło, z wolnymi były problemy... Chciałem kupic w końcu nowe , takie same, ale w sklepie mieli tylko 3 sztuki....Gosciu powiedzial z szelmowskim usmiechem...ale , wie pan, mam irydowe...oddam tanio... I tak za 120 zl zakupiłem 4 irydówki.... Problemy znikły jak dłonia odjał...Byc moze , ze normalne tez by mnie wyleczyly.... ale poprzednie przetrwały tylko 3 tys km... Woda im nie słuzy podobno :-)))
|