Puszek Ty chyba dobrze wybrales

Albo dobrze zostales wybrany. Przynaje ze Twoje wczesniejsze proby mnie nie zachwycały, ale to co robisz z tego wyjazdu podoba mi siębardzo i pozostanie wazna czescia wspomnien z wyjazdu. Jak sie bedziesz tak rozwijal artystycznie to moze to byc naprawde fajne w przyszlosci do ogladania rowniez dla zupelnie postronnych ludzi. Oskar pewnie bedzie taki sam jak i dla mnie Pulitzer, ale trzeba sie starac, bo jest dla kogo. Napisze w sobote ciag dalszy, nie poganiajcie mnie prosze, nie mizdrze sie tylko po prostu nie mam czasu.
Powodzenie watku mnie cieszy, Dunia ma racje ze to team work. A wiec zasluga wszystkich, ktorzy focili, pisali i krecili. Przeciez nie bedziemy sie licytowali kto dal wiecej.
Inna rzecz ze moglbym nie wiem jak sie starac, a gdyby nie obecnosc Puszka to wyjazd bylby pozbawiony specjalnego kolorytu, ktory nadal swoja osoba.
Tak zeby nie bylo watpliwosci - lubimy sie z Puszkiem i nadal pijemy razem wodke.
Cierpliwosci.