Mamy 31.08. W tym dniu zaczynamy powrót do Delhi. Musimy znów pojechać objazdem, ale tym razem jest to nam po drodzę ponieważ w planie mamy jeszcze nasz ostatni cel czyli Tso Moriri. Musimy dojechać do jeziora w jeden dzień co będzie dosyć trudne bo to ponad 200 km. Jedziemy więc znów w górę Indusu i podziwiamy widoki od drugiej strony.
INDIE - 2630z.jpg
INDIE - 2642z.jpg
Gdzieś w okolicy Tindo pęka znowu tylny amortyzator, jednak spawanie to nie byl dobry pomysł. Zaczyna się znów droga przez męke. Dobrze, że choć pogoda dopisuje.
indie2010 1208a.jpg
INDIE - 2687z.jpg
INDIE - 2693z.jpg
W Mahe kontrola permitów i odbijamy w prawo od doliny Indusu. Jedziemy kilkanascie km wzdłuż strumienia do skrzyżowania dróg.
INDIE - 2714z.jpg
INDIE - 2718z.jpg
Odbijamy w lewo i zaczynamy wspinać się na dziewiątą przełęcz na naszej drodze Namshang La ok 4900 m. Royal Talaxa niedomaga, nie ma ochoty jechać, więc nawet ja z moim złamanym amorem jade szybciej. Co chwile zmienia świece, ktora jest strasznie zakopcona.
INDIE - 2720z.jpg
indie2010 1229a.jpg
Za przełęczą kończż się resztki asfaltu i zaczyna się piach, żwir i kamienie, ale co najwazniejsze piękne widoki.
INDIE - 2723z.jpg
CDN