Niestety nie szczepilismy sie na nic. Postawilismy na profilaktyke.
W tym miejscu gdzie sie strułem zamówiłem najbezpieczniejsze żarcie jakie mogłem czyli ciapate z dżemem. Pech chciał że gościu dorzucił coś do tej ciapaty co było nie zjadliwe i mnie załatwiło.
|