Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.12.2010, 22:31   #103
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

Przed Sarchu dopada mnie następny pech, spada łańcuch, nie mam siły zabrać się za robotę. Chłopaki pojechali do przodu więc zostaję sam, siadam na kamieniu i czekam. Oglądam piekne widoki.

INDIE - 3049z.jpg

indie2010 1335a.jpg

INDIE - 3054z.jpg

indie2010 1340a.jpg

W końcu po dłuższym czasie Talax się lituje i wraca do mnie. Zakładamy łańcuch, jest luźny jak cholera ale nic nie poradzę, cieszę się, że jeszcze się nie urwał. Tuż przed wioską trafiamy jeszcze konwój wojskowych ciężarówek, jest ciasno, nie mam siły mocno trzymać kiery, rzuca mna na kamieniach az w końcu zahaczam o tylne koło ciężarówki. Odpada pół błotnika, nawet nie zaliczyłem liscia, spadam coby mnie nie dorwali. W Sarchu stajemy na herbatkę, potem kontrola i dalej w drogę na drugą przełęcz.

INDIE - 3059z.jpg

indie2010 1341a.jpg

indie2010 1356a.jpg

Reszte drogi idzie w miarę gładko, Wąski załatwia z tego co pamiętam kilka litrów paliwa bo by nie dojechał do Keylong, moje zdrowie się trochę poprawia. Do Keylong docieramy późno, nocujemy w tym samym miejscu i zamawiamy znów Spring Rolle. Jutro wizyta u mechanika.

INDIE - 3067z.jpg

indie2010 1367a.jpg

INDIE - 3069z.jpg
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem