Wiem, że nie rozmawiają, dlatego zrobiłem zauważkę że nie czas i nie miejsce...
To może inaczej, ile tysięcy kilometrów zrobiliście przez cały wyjazd? Z autopsji wiem, że to zazwyczaj ok połowa kosztów wyjazdu.
pozdr,
Antek
P.S. Model amerykański przewiduje nawet chwalenie się zarobkami w gronie koleżeńskim, ale - całe szczęście - mam nadzieję, że daleko nam do niego

.