Na Waszym miejscu Bran dałbym jako opcję. Sam zamek ładny, taki Disneyowski, ale poza tym dokoła czytsa komercha.
Trochę głupio, że omijacie Suczawę i okoliczne wioski. Nie tak dawno temu tam była jeszcze Polska i sporo jest starszych osób, które po mówią po naszemu. Poza tym ich mentalność jest niesamowita.
Podczas mojego pobytu w Rumuni nie udało nam się dojechać do wąwozu Bicaz, ale podobno warto
http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=4378
Ale Wam teraz namąciłem
Pozdr, Antek
P.S. Jak komuś zależy to mogę wyszperać płytkę ze zdjęciami z Rumunii i kilka wstawić na forum lub wysłać całą płytkę organizatorom wyprawy.