To jedź czym prędzej, bo, jak wszystko, Turcja zmienia się. Oczywiście, niestety, na gorsze. Rzecz jasna punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale dla mnie np. prostowanie pięknych i krętych dróg nadmorskich, jest niemal barbarzyństwem. A dzieje się to w taki sposób, że wykorzystywane są fragmenty starych dróg i w ten sposób bezpowrotnie rozwala się piękne widokowe trasy, na rzecz autostrad. Dla tubylca to samo będzie darem niebios, bo wreszcie do roboty pojedzie 30 minut prostą drogą, a nie 90 wąską i krętą dróżką... Na szczęście to wielki kraj i jeszcze dużo prostowania przed nimi, a im dalej na wschód, tym wolniej im to idzie