Czasu teoretycznie, będzie sporo, ale wiadomo jak to jest w drodze, różnie bywa. Muszę być pierwszego sierpnia w Biszkeku-to jest jedyny sztywny termin. Start przewiduję około 20-25 czerwca i bardzo bym chciał jak najdalej dojechać Rosją. Co do Vorkuty. To było takie luźne pytanie. Natrafiłem na kilka relacji pieszych... jest tam wspaniale, ale to może kiedy indziej. O misiach też sobie trochę czytam, bo może sie okazać, że to ja będę miał potrzeby

))