Ja kupiłem, nie mam najlepszej opinii

Nosze numer 42, ale kupiłem przezornie 44. Buty robione chyba na wzór nogi jakiegoś małego Chińczyka. Wygląda na to ja by były za małe. Mam wysokie podbicie i grubą łydke. Cięzko sie zakłada i jeszcze gorzej zdejmuje, jak się noga trochę spoci potrzeba drugiej osoby żeby zdjąć to cholerstwo. Przy mierzeniu wydawało się że jest wszystko ok! Pojeździłem w tym ze cztery godziny to myślałem że mi nogi odpadną. Bardzo ciepło w nich, na lato nie bardzo się nadają. Śruby od zawiasów, bo takie ma, że to w nich mozna wygodnie chodzić, są w miejscu gdzie mamy kostki. Niby prawidłowo, ale cholernie upijają. Pojechałem w nich we wrześniu do Kazimierza, wiadomo żeby sie polansować

ale musiałem je zdjąć, nie wytrzymałem. Zostawiłem u barmana, tam gdzie stoi beczka z piwem. Spacerowałem na bosaka. Myślałem o oddaniu, ale juz są porysowane bo kilka razy jeździłem. Chodze w nich po domu, może się jeszcze ułożą, zobaczę.
pozdr.