Rychu zadumał się...
Nie żeby jakoś szczególnie za tym przepadał, ale też nie żeby nie lubił. Czasem mu sie zdarzało. Ci co lubili jego historię, chcieli za niego zrobić plan - a tego to już nie lubił. Plan był taki sam jak jego, ale po co oni go robili. Lubienie historii lubieniem historii, ale granice jakieś powinny być. Inaczej to wszystko by się rozsypało - Rychu znał na to inne określenie, ci co lubili jego historię, też je znali, więc można tu powiedzieć: "rozsypało".
Rychu zadumał sie...
|