Przeczytuję się w wypowiedziach o dźwiękach i prubując je porównać z tym co się wydobywa z pod mojej pokrywy spręgła - pocieszyłem się znacznie

Słychać fakt, faktem że coś tam szumi, ale określenia typu "sprzęgło wali jakby chciało wyjść z Afryki" nie pasują do tego co słyszę ani troszkę ;P

Jak narazie tłumaczę sobie tym, że po zimie umknął mi z pamięci szum dochodzący zwykle z tamtej strony