Zgadzam się z siedemgregiem. I odpuściłbym pomysł z trasą dookoła tzn. FIN, LT, LV, EST. Jedź kolego przez Bałtyk zobacz fiordy zachodnie i dalej na górę ale jak się da to omijaj E6. Lofoty są OK ale tylko rejony wysunięte skrajnie na południe czyli Moskenesoya. Poza tym w/g mnie przereklamowane. Polecam jeszcze wyspę Senja, której chyba jeszcze nie ma w przewodnikach ale wg mnie klimatem przebija Lofoty ale pod warunkiem, ze dostaniesz sie na nia promem z Andenes do Gryllefjorden. Wg mnie jedne z najpiekniejszych widokow w Norwegii. Poza tym to odpuscilbym Nordkapp ale rozumiem ze jak ktos 1wszy raz to zelazny punkt. Byc na północy i nie objechac Gamvik, Vardo i Vadso to duza strata... choć nic tam nie ma oprócz najbardziej arktycznych klimatow w Norwegii. Powrot przez Szwecję drogą 45 dla tych co lubią być (prawie) sami na drodze..
|