Cytat:
Napisał pałeł
puntek niewiem czy te kakamitki maja sens  w łozysku musi byc otwór aby smar wszedł na rolki a w łozysku tego otworu brak wiec smaru nie przepchasz a biezni to i tak nie przewiercisz,
ja sałem tylko do wachacza ale w łożysko igiełkowe to zabardzo nie wejdzie tego smaru pewnie wyjdzie wszystko przez uszczelniacz
|
zagrożenia jest:
mała ścianka na gwint dla kalamitki - zobaczę jak już będę w garage znów
a w kiwaczce pomiędzy łozyskami jest ok 1 mm luzu - przynajmniej tak jest u mnie na podwójnych łożyskach więc kalamitka musi trafić dokładnie w tyto szpare
no i nie zepsuć tego co fabryka dała
Cytat:
Napisał 7Greg
Wyjęcie raz na rok śrub od kiwaczek zajmuje łącznie około 90 sekund. Przy okazji zawsze można zerknąć na stan łożyska. Tym samym uniknie się wybijania, wycinania i wszystkiego na "wy.." gdy po kilku latach nierozbierania elementu trzeba będzie go rozebrać.
Montowanie kalamitek, zakup smarownicy itp moim zdaniem jest zupełnie zbędne 
|
zależy kto ile pływa