Jazda motocyklem wg mnie to nawet nie jest sport, to zwykła forma przemieszczania się, tak jak samochodem czy autobusem !
Sporty ekstremalne biorę na wszelki wypadek jak ruszam w góry czy jadę na narty.
Jadąc na Bliski Wschód zrobiłem rozeznanie wśród 3 TU. Stosunek cen, przy bardzo zbliżonym poziomie ubezpieczeń ( różnice do 5% ) to dla Alianz, Warty i PZU 3:2:1 , najtańsze było PZU a co najdroższe już nie pamiętam. 25 dni kosztowało mnie ok.110zł
|