Wyjazd z Tunisu i podział na 3 grupy,
Pierwsza grupa, Pretor i Krzychu zostali w hotelu, jeden miał opuchnięte oczy i majaczył w gorączce, drugi kulał i musiał leżeć,
Druga grupa, czyli GSy i Transalp pojechali asfaltami (...)
Trzecia grupa, pod moim przewodnictwem (ROB, Sikorp, Synaj i dopra) udała się w kierunku góry jogurtowej, częściowo zbaczając z asfaltów i jadąc pięknymi twardymi szutrami.
Dougga, niektórzy poszli zwiedzać, inni woleli popilnować motocykli.......
znalazłem jakiś skrót, który okazał się ślepą drogą, ale przynajmniej zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie.