cześć
Mechanik ze mnie nie najlepszy, forumowicz początkujący... więc proszę o pomoc - przeglądałem >>warsztat<< , ale nie znalazłem takiego problemu:
pływanie na zakrętach
Mam At "pełnoletnią" prawdopodobnie poprzedni właściciele nie robili przodu.
Jeżdżąc po polskich drogach uczyłem się motocykla i jazdy na nim... Przy wchodzeniu w zakręty mam wrażenie, że motor "pływa" na łuku.
początkowo kładłem to na bark moich słabych umiejętności jazdy, ale myślę, że po 3 tys km to już powinienem się wczuć i wyuczyć...
Motor mi pływa i mam wrażenie że wiąże się to z różnicą ciśnień w amorkach z przodu.
Może ktoś z doświadczonych kolegów wie coś na ten temat?
Jak sprawdzić take cóś i co można z tym zrobić

?
Będę dźwięczny za pomoc