YO,
W dniu dzisiejszym w ramach walki z nuda wymienilem sobie wspomniany wczesniej napedzik
Lancuch zakuty..demontowalem wachacz...robota prosta jak pierd.....e, wystarczy jedynie wysunac oske - nie ma koniecznosci rozkrecania amora

(dzieki Lewar za podpowiedz)
Robilem to I raz w zyciu i zajelo mi to ok 2h !!! Oska jak nowa, zero rdzy, latwo poszlo, nasmarowalem ja przy okazji

W moim przypadku po zalozeniu kolka wstepnie startuje od ok 15 ząbka .....skad te roznice ?
YO
Ps Stary naped zdemontowalem w calosci, moze komus jeszcze posluzy hehe...byl na 27 zabku