No tak, nie napisałem jaki to problem.
Otóż, jak trzymam Afrykę w nieogrzewanym garażu to kierunkowskazy działają z dużym opóźnieniem albo nie działają mi wcale. Jak włączę migacz to najsamprzód słychać ciszę

, potem długo, długo nic, potem słychać dwa cyknięcia przerywacza i dopiero po tym pojawia się światełko. Dotyczy to lewego jak i prawego migacza. Jak przestawię do ciepłego to problem znika. Zakupiłem nowy oryginalny przerywacz o smaku i zapachu P. Hondy ( 200PLN ), przejrzałem i oczyściłem wszystkie styki ( za czachą, pod prawym boczkiem, bezpieczniki, masę itp ) bez pozytywnych rezultatów.
Nie mogę zakładać, że będę jeździł tylko do ciepłych krajów bo lubię podróżować motocyklem z Andrewem z Gdyni (choć On ze mną niekoniecznie ) a Andrew jak wiadomo jeździ tam gdzie jest tania gorzała, która najczęściej ożywia ciało i umysł w krajach chłodnych.
Metodą dedukcji i organoleptyki doszedłem, że przyczyna tkwi w przełączniku.
Postanowiłem więc z właściwą sobie dezynwolturą a nawet nonszalancją rozwiązać problem w sposób może nieco niekonwencjonalny ale pierwsze próby wypadły wielce zachęcająco.
Opis i zdjęcia zamieszczę wkrótce jak tylko zakupię potrzebne komponenty i zmontuję całość.
Zapewniam, że instalacja będzie cechować się eleganckim, inżynierskim podejściem i prostotą oraz schludnością wykonania.
A może ktoś z Was spotkał się z podobną usterką ?
Drogi Pawle, ja wiem, że brak prądu i ogrzewania w EC może być szokujący ale jak się firma dzieli to sytuacje mogą przypominać te z PKP w czasie Świąt.
Tak to...