Teraz oficjalnie. Witajcie. Zgodnie z obietnicą zaczynam działać. W zasadzie to już zacząłem.
Termin to 15 - 17 kwietnia.
Tydzień później to święta, a tydzień wcześniej to za zimno

.
Warunki pobytu podobne, z tym, że chcę wynająć toi-toie. Kto był to pamięta, że był pewien "gówniany" problem

. Koszta przez to odrobinę wzrosną. Ale jak i w zeszłym roku nie powinny doprowadzać do palpitacji. Za odrobinę luksusu zapłacić przyjdzie 330 zł. Do tego dojdzie koszt wynajęcia DonŻona (czekam na cenę. Nie powinna przekroczyć 150 zł za cały pobyt)
Warunki bytowe:
-dach nad głową,
-niezastawione stoły,
-miejsce na ognisko,
-odrobina drewna,
-widok na panoramę Kłodzka .
Zabezpieczcie porządne karimaty i śpiwory.
Jedzenie i napoje we własnym zakresie (nie targajcie z domów, obok twierdzy jest market).
Idea imprezy jest prosta. Parafrazując Nowika:" Dobrze, że jesteście

"
Spotykamy się w piątek. Integrujemy się, śpimy, a rankiem rozjeżdżamy w grupach, które naturalnie same się potworzą.
W zeszłym roku wyszło to bardzo dobrze więc nie widzę powodu, aby coś zmieniać. Przede wszystkim nie czujemy się niczym związani.
Jestem pewien, że Misza z off-em nie zawiedzie i przeczochra chętnych sobie tylko znanymi drogami. Asfaltem też jest mnóstwo do oglądania.
Zapraszam wszystkich chętnych. Wodotrysków nie będzie. Pewnie nalepek pamiątkowych też. Ale wszak nie oto cho

.
Po tym troszkę przydługawym wstępniaku otwieram poniżej listę chętnych. Raczej dla celów statystycznych, niż zobowiązujących.
1. Arturro007