Cytat:
Napisał Lupus
TT 600, to prawie idealny motorek do samodzielnej jazdy. Sam myślałem o nim dość poważnie. Sucha miska, prosta sprawdzona konstrukcja, minimum serwisu. Nie zdecydowałem się na niego jako na wyprawówkę właściwie tylko z 2 powodów w innych przypadkach być może nieistotnych: brak chłodzenia cieczą i miejsce produkcji. Ta druga pozycja to taka moja fanaberia aczkolwiek podparta, natomiast chłodzenie, to kwestia kierunku podróży. Jestem pewien że w warunkach pustynnych głowica uległa-by mocnemu przegrzaniu!!! http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,2792931.html Poza tym to faktycznie sprawdzony motorek, urodzona solowyprawówka. Bardzo wiele wybacz jeśli chodzi o serwis. Ja przejechałem ponad 20tkm (afryka) na 1 oleju (dolewki) i silnik po rozbiórce był w super stanie.
|
Brak chłodzenia cieczą możemy poprawić chłodzeniem oleju.
Acesoryjna chłodnica do TT/XT wraz z uchwytem do mocowania.
Miałem to zamontowane. Ktoś sobie życzy to na dwie strony

Chłodnica nie wystaje, solidna. Możliwość uszkodzenia taka sama jak rozbicie karteru.

Miejsce produkcji - Włochy , ale niewiele w tym motocyklu włoskiego.
To co najważniejsze - silnik - dalej jest japoński.
Przednie zawieszenia w starszym modelu marki Kayaba ( Japan)+ Ohlins
W nowym Paioli ( Italia)+ Ohlins.
Transalp jest też włoski , tzn we Włoszech skladany. 80% jest dalej Japan.
U siebie mam Trampku przód włoskie Marzocchi i nie zamienię na żadne Showa czy WP
Przy kompletowaniu motocykla wybieramy to co najlepsze i nie musi być to wcale Japan
Np. zawiech marzocchi, amory Ohlins, hamulce Brembo, silnik Japan