Tak jak kiedyś mówiłem, chętnie bym pojechał. Finanse bym ogarnął, wymagania wydaje mi się spełniam

. Z tym, że oczywiście mi "poszło po myśli" i jestem tera na kursie w niemcowni udupiony na conajmniej pół roku. Druga sprawa taka, że z "poparzonymi" zaworami w Elefancie wolałbym nie ryzykować takiej trasy.