Jak na zbiorniku zamiast mapy przykleisz białą kartkę z namalowanymi kreskami (choćby przekalkowana trasą z mapy) to będziesz miał to samo co w Twoim przykładzie i też będziesz mógł powiedzieć że mapa na zbiorniku to dla bulwarowych turystów.
Mapa to podstawa. Dane które są na mapie są najistotniejsze - bo na tej podstawie ludzki mózg albo program w dżipijesie wyznacza trasę. Druga ważna sprawa to odpowiedź na pytanie 'kaj my kufra som!?' i tutaj gps ułatwia maksymalnie bo nie dość że pokazuje współrzędne to jeszcze pokazuje gdzie na mapie znajdują się te koordynaty

A samouczek o przygotowywaniu map (skanowanie, kalibracja) dla oziexplorerCE na pewno są w sieci (włącznie z informacjami jak kalibrować WiGówki czy sztabówki), na tych nowomodnych garminach się nie wyznaje, więc nie wiem czy i na nie coś nie powstało.