prawdę mówiący lwią część trasy stanowią szutry i kamieniste podłoże. trochę błotka ale do przejścia nawet na niezbyt ostrej gumie. ale.... były również zupełnie niewinnie wyglądające dróżki gdzie naprawdę mieliśmy co robić i łapy mdlały po przejechaniu takiego odcinka.
całość bezboleśnie przejechał Michał vel makaron XTZ na swoim mitasie wcale nie bardzo terenowym IMO. bez jednej gleby. kierownika trza.
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|