tak z Twojego opisu to tragedii nie ma wałek wygląda na styrany - ale zapewniam cię są na tym forum ludzie z większymi wyrobieniami
Co do latania zębatki te typy , tak mają, a zużycie wałka jeszcze to pogłębia, poszukaj wątku o klejach ( zapychaczach ) i będzie dobrze.
To czego się musisz obawiać to to czy naciągnięty na maxa łańcuch nie rozwlił samego wałka - a do tego dobrze by posprawdzać jak on sam se lata na boki i w inne przykre strony.
I jeśli się nie mylę (pewnie poprawią mnie mądrzejsi) to luzy na wałku powinny się objawiać zalewaniem oliwy gdzieś w dół

jak tego nie ma to spoko