Cytat:
Napisał 7Greg
W życiu nie słyszałem nic bardziej bezsensownego.
Ucinać błotnik? Zapewne gdyby byla taka potrzeba to pan hąda by to zrobił.
|
No jednak pan hąda tego nie przemyślał. Dopiero co na wyjeździe koleś miał kilka razy problem. Obcięcie błotnika pomogło jak nożem odjął. Niestety jest tam za mało miejsca i dobicie zawiechy i spowodowane tym wstrząsy powoduję blokowanie błotnika o płytę, nie o gmole. Można liczyć, że po podokręcaniu, ponaciąganiu już więcej się nie powtórzy. A jednak co i rusz komuś się przydarza. Zbyt niebezpieczna to sprawa, żeby żałować kilku centymetrów kiepskiego plastiku.