Dziś zostałem brutalnie zmuszony do szybszego montażu błotnika (przewód ham się zaczepił o TeKaCa w wyniku zgromadzenia niekorzystnych warunków

). Nawet się dało bez dużej rzeźby. Musiałem tylko podszlifować mocowania na jednej ladze (były płaskie i trzeba je było "zokrąglić") i podciąć lekko w dwóch miejscach. Udało się dopasować 5 dostępnych śrub. Nie wiem jak się będzie trzymać, bo narazie nie skręcałem go na sztywno, ale powinno dać radę. Mój przed malowaniem waży 710g.
To czarne to włókno węglowe
Zdjęcie0052.jpg
Zdjęcie0048.jpg
Zdjęcie0049.jpg
Jest lekko przekoszony, ale to się daje ustawić na śrubach, trzeba się przyłożyć do wiercenia dziur, bo min ruch i widać to na błotniku. Dziury najlepiej wiercić po kolei i przymierzać na bieżąco
Zdjęcie0051.jpg
MTBiker, jeden leży i pewnie w pon będzie tam dalej. Ja pewnie będę dalej skrobał przy motorze

, więc możemy się tam łapać. Ale to jest normalna wersja. Tel idzie

em