Spoko Maćku, bez napinki.

Chyba się nie pali.
Trzeba by tak otworki zrobić, żeby kamyczki czy badyle nie miały dostępu do chłodnicy.

A i jak dla mnie może się obyć bez napisów AT, co za dużo to nie zdrowo. Prosta forma, można by się wzorować na w/w sklepie.
Rzucasz hasło co i jak, dajemy deadline do zapisów i trzaskamy. A śpiochy, no cóż...