Od razu powinieneś iść do doktora (Kazia)
Gdzieś na początku pisałem o tym ( i o flaszce)

Za duży mętlik był w Twoich postach, stąd moje przypuszczenie że nie kumasz wszystkiego. Nie chce mi się kopać w tym wątku, ale chyba pisałeś że dwa razy regulowałeś gaźniki...

Diagnoza luzów na przepustnicach jest bardzo prosta do wykrycia, a skąd tu o dymieniu na czarno i wysokim spalaniu

Ja myślałem że to coś z elektroniką...
Dawałem na przesunięty czujnik zapłonu.
Ale już po sprawie

pozdr.