Jeśli chodzi o ten teflonowy wężyk "dyszę" to po zamontowaniu i przejechaniu 3 km też mi go wcięło.
Naszczęście czytając forum znalazłem tani tymczasowy zamiennik - wkład od długopisu.
Ale także jestem zdania, że jest to dość niestabilna (końcówka podskakuje, wygina się, zmienia swoje położenie), zwłaszcza w przypadku używania jej do jazd w mniejszym lub większym offie.
Postuluję zatem o powrót do dysz takich jak ma MYKU https://picasaweb.google.com/nelusia...90240279580594,
ewentualnie podanie źródła gdzie można taką rurkę nabyć.
Co do spraw prądowych itp. U mnie podczas pracy silnika zaworek działa a jest podłączyny pod tylną lampę, bez przekaźnika. Ale moim zdaniem w przypadku wpinania wszelkiego dodatkowego ustrojstwa przekaźnik jest zalecanym rozwiązaniem.
__________________

1) Cztery koła poruszają ciało, a dwa duszę.
2) Szczury są jak ludzie, choć odwrotnie może być.